AMERYKAŃSKI wz.M1917

 

W czerwcu 1917 r. zdecydowano się przyjąć na wyposażenie żołnierzy amerykańskich delikatnie zmodyfikowany hełm brytyjski MkI w wersji z 1916r. (produkcja M1917 ruszyła dopiero pod koniec 1917r.). Na korzyść tego modelu przemawiała możliwość natychmiastowego wyposażenia żołnierzy w 400tys sztuk nabytych od Wielkiej Brytanii (rozprowadzonych od lipca do października 1917r.), prostota produkcji oraz wyższa odporność balistyczna od hełmu francuskiego wz.15 (który także był brany pod uwagę).

Sam czerep w zasadzie pozostał bez zmian. Jest jedynie węższy o ok.0,5cm od swojego brytyjskiego protoplasty. 

Hełmy tłoczono z blachy stalowej z domieszką chromu i niklu, następnie stosowano technologię brytyjską - stal Hadfielda (12% dodatek manganu, zwiększony ostatecznie do 13%).   

Wyjątkiem jest ok.200tys egzemplarzy, wyprodukowanych w/g. zaleceń W.H.Bakera przez Columbian Enameling Company z Indiany, które charakteryzowały się lepszymi parametrami balistycznymi od pozostałych.

Hełmy M1917 każdej partii produkcyjnej testowano, poddając je ostrzałowi, wg następującego schematu: 1 na pierwsze 50 sztuk, 2 sztuki z egzemplarzy 51-250, 3 na 251-500, 4 na 500-2tys, 6 na 2001-3tys i po jednym egzemplarzu z każdych 500 powyżej 3tys.

 

  

 

         

 

 

 

Hełmy pokrywano lakierem koloru ciemnej oliwki z granulacją z korka bądź piasku. 

 

 

Spotkać można niekiedy hełmy USM1917 z trzema otworkami po każdej ze stron hełmu, w okolicy zawieszki podpinki. Służyły one mocowaniu tzw. okularów Willmera. Z badań opublikowanych w 1916r. wynikało, że ok.50% ran oka było spowodowanych przez bardzo małe przedmioty, a połowę z nich można było uniknąć przez zastosowanie ochrony. Zdecydowano się skorzystać z pomysłu okulisty, płk W. Holland Wilmera. Okulary wyprodukowane były z tzw. miękkiej stali (identyczne parametry jak w hełmie francuskim wz.15). Złożono zamówienie na 30tys egzemplarzy, jednak po realizacji około połowy zamówienia, zrezygnowano z reszty.

 

 

Nit mocujący wyposażenie wewnętrzne z charakterystyczną "gwiazdką"

 

 

Czasami żołnierze nanosili na hełmy kamuflaż, niekiedy o bardzo fantazyjnych kształtach i kolorach (brak zdjęć takich hełmów z czasów działań wojennych - prawdopodobnie pochodzą z pierwszych lat po IWŚ). Często na hełmach spotkać można oznaki dywizji. 

 

 

    

fot. Militariat

 

    

fot. Sulla

 

 

Zawieszki podpinki mocowane są do czerepu za pomocą nitów "zaklepywanych", a nie "rozginanych", jak w MkI.

 

    

 

Oczywiście hełmy M1917 sygnowane były kodami amerykańskich producentów, które zwykle rozpoczynały się od litery "Z", np. "ZD 54"."

 

 

Wkładka także pozostała bez zmian. W miejscu, gdzie nit mocuje podpinkę widać metkę z napisem.  Tekst pozostał taki sam, jak w hełmach brytyjskich MkI. Do produkcji tejże instrukcji obsługi nie używano jednak tylko papieru (stąd tak rzadko spotkać ją można w MkI), lecz podklejano go lnianą siateczką, co było znacznie trwalszym rozwiązaniem.

Poniżej widoczny egzemplarz z podpisem byłego właściciela hełmu.

 

 

Dołożono pasek grubego filcu, który pełnił dodatkowe funkcje izolujące.

 

 

 

Pas czarnej dermy był w hełmach amerykańskich M1917 dość ładnie opieczętowany - poniżej widoczna pieczęć "LC Chase Co., Watertown, Massachusetts"

 

 

Hełmy malowano lakierem koloru ciemnej oliwki z granulacją z korka bądź piasku

 

 

W sumie wyprodukowano ok.2,7mln hełmów, choć zamówienie złożone w fabrykach opiewało na liczbę 6mln sztuk. Koniec IWŚ spowodował jednak rezygnację rządu ze zwiększonego zamówienia. Największym producentem była firma „Edward G. Budd Manufacturing Co.” (prawie 1,2mln sztuk).

 

 

Wz.17 produkcja  wojenna. Z namalowaną oznaką 78 Dywizji piechoty.

 

         

Z kolekcji inter_box

 

 

Wersja paradna wykonana z aluminium.

 

         

fot. Militariat

 

 

"Hełm mógł stać się pewnym rodzajem pamiątki dla żołnierzy (podobnie jak francuski wz.15). Spotkać można egzemplarze, na których uwiecznili oni swoją służbę. Są to z reguły dość kolorowe "opowieści". Żołnierz amerykański, który nosił hełm widoczny na poniższych zdjęciach (MkI produkcji brytyjskiej - jeden z zakupionych przez rząd USA), walczył między innymi pod Meus-Argonne w 1918r."

 

   

 

fot. Czarek

 

Część hełmów USM1917 zostały przekazane policji. Zostały one przemalowane na kolor ciemnogranatowy, a od wewnątrz, na rondzie namalowano numer porządkowy (prawdopodobnie przypisany konkretnemu użytkownikowi).

 

    

 

Niektóre egzemplarze wyprodukowanych hełmów nie były akceptowane przez kontrolerów. Nie zostały jednak one definitywnie odrzucone, lecz dopuszczone do użytkowanie w warunkach nie bojowych. Wobec tego zostały naznaczone w sposób pozwalający na ich szybką identyfikację: poprzez namalowanie na czerepie poprzecznego, szerokiego, czerwonego paska oraz nawiercenie na rondzie otworu o dość sporej średnicy.

 

 

 

Inny model hełmu paradnego a'la M1917. Na wyposażeniu wewnętrznym widoczna pieczęć producenta. Rozcięcie na brodę na podpince wykonane zostało przez użytkownika hełmu.